Marketing sieciowy – jedna z dróg

Kliknij proszę w przycisk 🙂

Istnieją różne możliwości zarabiania pieniędzy, jednym z nich jest marketing sieciowy. Czy marketing sieciowy to jest najlepszy sposób na zarabianie pieniędzy? Nie odpowiem Ci wprost na to pytanie, ponieważ nie da się tego tak ogólnie określić. Każdy z nas ma własne indywidualne potrzeby i od tego w pewien sposób wszystko zależy. Właściwie dobrze by było, gdyby tylko od świadomych potrzeb wszystko zależało. Jednak w rzeczywistości to socjalizacja ma ogromny wpływ na to jaką drogę wybieramy i czy marketing sieciowy będzie przez nas pozytywnie odbierany.

W tym artykule przedstawię jakie są możliwości, oraz na przykładach pokażę jak one się przedstawiają. Zacznę od najpopularniejszego trendu, czyli pracy na etacie. Następnie przejdę do biznesów, najpierw coś na temat osób samo zatrudnionych i małych biznesów, oraz do tych większych. Na koniec zostawię marketing sieciowy. Wszystko po to abyś miał jasny obraz rzeczywistości. W ten sposób poznasz kilka dróg i będziesz wiedzieć, czy marketing sieciowy jest właściwą drogą.

Praca na etacie

Marketing sieciowy zrzesza bardzo wiele osób, które pracują, bądź pracowały na etacie. Praca na etacie jest najpowszechniejszą formą zarabiania pieniędzy. Od dzieciństwa większość z nas do tego przygotowują. Większość naszych rodziców całe życie pracowało na etatach. W szkołach, do których chodziliśmy nauczali nas osoby, które pracują na etatach. Więc od samego początku byliśmy wychowywani i kształtowani przez osoby, które pracują na etatach na ich podobieństwo. Socjalizacja robi swoje i dlatego większość osób nawet nie myśli o czymś innym jak etat. Marketing sieciowy w tym przypadku to albo abstrakcja, albo coś złego, oczywiście nie zawsze, bo są wyjątki.

Praca na etacie to sposób na zarabianie pieniędzy z wykorzystaniem dźwignie jeden do jednego. To znaczy, ze jeżeli aktywnie pracujesz, to zarabiasz pieniądze. Pomijam momenty takich sytuacji jak chorobowe, czy urlopy. Chorobowe wynika z sytuacji, że miesięcznie płacisz spore pieniądze na składkę zdrowotną. Urlopy i tak wynikają z faktu, że przynosisz zyski dla pracodawcy, więc nie będzie to dla niego żaden uszczerbek. Wszystko i tak się zgadza.

marketing sieciowyDźwignia jeden do jednego oznacza, że gdy pracujesz to zarabiasz, a gdy nie pracujesz to nie zarabiasz. Proste, logiczne i zarazem niebezpieczne. Jeśli stracisz pracę, zwolnią Cię, to i tak koszty Twojego życia pozostają. Rachunków to nie obchodzi, bo i tak przyjdą i dopadną Cię w Twoim własnym domu. Są osoby, które potrafią tak przejąć się utratą pracy, ze tracą zmysły. Mój znajomy jest kierownikiem w jednym z sieciowych supermarketów. Pracownica, która jest zatrudniona w tym sklepie leczyła się psychiatrycznie, ponieważ straciła pracę. Wyobrażasz to sobie? Tracisz pracę i nie masz innych alternatyw, nie posiadasz innych źródeł dochodu, nie masz innego pomysłu na zarabianie. Do tego gdy tracisz pracę załamujesz się, bo zostajesz odrzucony od stada. W konsekwencji lądujesz w psychiatry ku, bo nie radzisz sobie z taką sytuacją. Sam sobie odpowiedz na pytanie, czy o to właśnie chodzi w życiu…? Co najciekawsze takie właśnie osoby, marketing sieciowy traktują jako coś złego i niegodnego, a jedyną i słuszną drogą dla nich jest etat. Moim zdaniem mają rację, bo dla nich nie ma już innej możliwości.

Samo zatrudnieni

To jest sytuacja podobna jak w przypadku etatu. Różnice polegają na tym, ze zamiast ktoś nas zatrudniać, to my sami się zatrudniamy. Nieco większą odpowiedzialność przy tym wszystkim bierzemy na siebie i dlatego możemy więcej zarobić. Nie zmienia to faktu, że nadal wykorzystujemy dźwignię jeden do jednego. Jeśli taka samo zatrudniona osoba aktywnie wykonuje pracę, to zarabia. Jeśli nie pracuje, to nie zarabia. Nie ważne w jakiej to będzie branży, jeśli kierowca taksówki wozi klientów, to zarabia, jak przestanie to nie zarabia. Jak pozycjoner wykonuje zlecenia to zarabia, jak nie wykonuje to nie zarabia. Jeśli prostytutka dostarcza usług, to zarabia, jak przestanie, bo chce odpocząć i wyjedzie na wakacje, to nie zarabia.

Teoretycznie są pewne korzyści w tej strefie nad strefą etatów. Można więcej zarobić, z podatkami jest nieco lepiej. Przeważnie jednak gorzej jest z czasem. Osoba samo zatrudniona lub taka, która posiada niewielki zespół ma więcej na głowie. Więcej odpowiedzialności i obowiązków bierze na swoje barki. Wszystko jednak kosztem czasu, bo nadal działa dźwignia jeden do jednego. Rozmawiałem niedawno z pewną osobą, która chce zmienić coś w swoim życiu. Jest on samo zatrudniony i można powiedzieć, że zarabia nieźle, bo znacznie więcej niż średnia krajowa. Jednak nie dziwie się, że chce zmienić coś w swoim życiu, skoro pracę rozpoczyna skoro świt, albo i przed, a kończy o 22-23. I mniej w takim wypadku rodzinę. Po pewnym czasie Twoje dzieci przestaną Cię rozpoznawać, przyjdziesz i zapytają „a pan do kogo?”. Na szczęście ta osoba jest tego świadoma i ją ta sytuacja boli. Wie, że marketing sieciowy jest dla niego rozwiązaniem i dlatego skontaktował się w tej sprawie ze mną.

Biznesmen

W biznesie wykorzystuje się dźwignię, dlatego istnieją znacznie większe korzyści niż przy wcześniejszych przykładach. Marketing sieciowy i biznes wyglądają bardzo podobnie. W zasadzie nie ma się co dziwić, bo marketing sieciowy jest formą biznesu. Istnieją jednak pewne różnice, o których tutaj opowiem.

Po pierwsze biznes jest wtedy, gdy są ludzie, produkty lub usługi i zyski. Na te składowe dzieli się biznes. Nie można mówić o biznesie jeśli brakuje jednego z tych czynników. Oczywiście najważniejszym czynnikiem są ludzie. Ludzie tworzą biznes, który jest dla ludzi. W biznesie wykorzystuje się dźwignię ludzi, dźwignię systemu i dźwignię pieniędzy do skutecznego działania. O biznesie możemy mówić wtedy gdy właściciel wyjedzie na kilka miesięcy, aa gdy wróci, to jego biznes nadal prosperuje. Mało tego, w czasie kiedy go nie było, to jego biznes zarabiał. Wtedy można powiedzieć, ze taki człowiek ma biznes. W przeciwnym wypadku trzeba będzie określić to w ten sposób, ze biznes ma tego człowieka. Wtedy śmiało można przenieść taki rodzaj działalności do samo zatrudnionych i małych biznesów.

Aby rozpocząć biznes najczęściej potrzebna jest nie mała inwestycja. Nie będę się rozwijał w tej kwestii, bo są różne biznesy i różne potrzeby. Inwestycja może wynosić od kilkudziesięciu, czy kilkuset tysięcy, do milionów, czy nawet miliardów złotych. Trzeba natomiast liczyć się z pewnymi zagrożeniami. Nie tak dawno temu w moim mieście, w Toruniu odbywała się renowacja bulwaru. To był duży projekt, gdzie był jeden duży wykonawca, który zlecał pracę innym podwykonawcom. Czarną robotę brały na siebie firmy podwykonawcze. Na koniec główny podwykonawca pozamykał i poprze pisywał wszystko, a następnie wraz z rodziną wyjechał do Argentyny. Zaznaczę przy tym, że podwykonawcy nie otrzymali pieniędzy. Za materiały trzeba było zapłacić, za sprzęt również, no i praca ludzi zatrudnionych też dużo kosztuje, już nie mówiąc o innych kosztach. Jedna z firm podwykonawczych była młoda, a tu taki klops na samym początku. Kiedyś ktoś powiedział mi, że biznes to jeden wielki poligon, miał rację.

Marketing sieciowy

Marketing sieciowy jest formą biznesu. Oczywiście tak samo wykorzystuje się w marketingu sieciowym dźwignię ludzi, czy systemu. Dźwignia to potężne narzędzie, dzięki której lewar ujemy wysokość naszych zysków. Marketing sieciowy polega na współpracy z firmą, która dystrybuuje swoje produkty, lub usługi właśnie w marketingu sieciowym. Każda z osób współpracujących jest niezależnym partnerem. Zadaniem takiej osoby jest budowanie rynku zbytu. Nie jest to nic nowego, bo sprzedawca, przedstawiciel handlowy, konsultant telefoniczny i wielu innych osób robi to samo. Różnica jest jednak ogromna jeśli chodzi o gratyfikację i możliwości. Przedstawicie handlowy za pozyskanie klienta, a tym samym powiększenie rynku zbytu otrzymuje jednorazową gratyfikację. Marketing sieciowy tym się różni, że raz pozyskany klient wielokrotnie przynosi korzyści finansowe dla partnera. Marketing sieciowy, który jest oparty o produktach abonamentowych pozwala co miesiąc zarabiać prowizję z pozyskanego klienta.

Marketing sieciowy to biznes jak każdy inny. Inwestycja jest mniejsza, bo wynosi najczęściej kilkadziesiąt, lub kilkaset złotych. To są nieporównywalnie mniejsze pieniądze, niż przy inwestycji w jakikolwiek inny biznes. Dlatego też przez wielu ludzi jest lekceważony i traktowany jako do zabawy. Wielokrotnie słyszałem od ludzi „ja się w to bawiłem”, albo „czy Ty się bawisz nadal w marketing sieciowy?”. Kurwa mać! Jaka zabawa znowu? Tu chodzi o zarabianie pieniędzy, budowanie sieci, rozwijanie rynku zbytu i jeszcze raz to powiem: zarabianie pieniędzy! Czy jeśli idziesz do roboty i pozyskujesz klientów dla swojego szefa, to mówisz „bawię się w przedstawicielstwo handlowe”? jeśli masz takie podejście, to w tej firmie nic nie zarobisz, a szef Cię wyleje. Właśnie takie podejście jest jedną z przyczyn, które powodują, że część ludzi w marketingu sieciowym nie zarabia. Jak się bawisz to i rezultaty będą odpowiednie do Twojego zaangażowania. Na szczęście osoby przedsiębiorcze rozumieją na czym to polega i nie dają się zwieść niskiej kwocie inwestycji. Robią swoje i zarabiają duże pieniądze.

Na temat dlaczego większość osób nie zarabia w marketingu sieciowym trzeba będzie poświęcić osobny artykuł. Są konkretne powody tego i nie ma wyjścia, by było inaczej. Każdy ma jednak szansę i zdradzę Ci sekret: jeśli będziesz podglądał osoby odnoszące sukces, będziesz kopiował ich ruchy, duplikował ich działanie, to mogę Ci zagwarantować, że będziesz w tej mniejszości, która zarabia większą część pieniędzy. Nie mówię, że marketing sieciowy jest idealna drogą do zarabiania pieniędzy. Nie ma idealnych rozwiązań. Posiada plusy i minusy, jednak moim zdaniem bilans wypada korzystnie. Marketing sieciowy to możliwości dla każdego i przede wszystkim świetny sposób na praktyczną edukację biznesową, a do tego można nieźle zarobić.

Wpisz swój email aby dostać więcej informacji

Imie: email:

Facebook Comments

Kliknij proszę w przycisk 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *